• MajeBanner.jpg

1 Maja 2024 - Andrzejówka nad Popradem
Słowo na…Majówkę

 

„Kie pódziemy stela, to nos bedzie skoda, po górach, dolinach płakać bedzie woda” pisał ksiądz Józef Tischner. Co chwilę wracam do jego książek. I tak sobie myślę, że miałem szczęście słyszeć Go na żywo. A jak przydałby się dzisiaj. 

Chrystusowe lata, czyli nasza Majówka. Chwila czasu. Nie wiem jak Wy. Dla mnie to rodzaj obrzędu. Nabożeństwa. Wrócę do odwiecznego pytania, Dlaczego? Dobrze to brzmi po niemiecku Warum? No właśnie trzydziesty trzeci raz i się chce. Pisał Wiesław Myśliwski „..(...) bo najciężej jest ruszyć. Nie dojść, ale ruszyć. Dać ten pierwszy krok. Bo ten pierwszy krok nie jest krokiem nóg, lecz serca. To serce najpierw rusza, a dopiero nogi za nim zaczynają iść. A na to nie tylko trzeba siły, ale i przeznaczenia, żeby przemóc serce i powiedzieć, to ruszam.”.

No właśnie idziemy, ale przecież zdarza się, że już tutaj byliśmy. Przedeptaliśmy te szlaki, te drogi. W schroniskach czasami skrzypią te same stare sprężyny w łóżkach, gdzie kiedyś spaliśmy. A jednak inaczej. Nie da się ukryć, my też się zmieniamy. Gdyby tylko popatrzeć, policzyć; nie ma już z nami /na szlaku przynajmniej/ Mirka, Janusza, Bodzia, Marka. Zostały wspomnienia, coś w gardle nagle załka, oczy się nagle „spocą”. A hrad stoi jak stał. Albo usłyszysz „mieliśmy tam z Markiem jechać”. I znowu Myśliwski „Czas jakby stanął w miejscu. A taki stojący czas długo może czekać. Według mnie przez człowieka przepływa kilka czasów jednocześnie, a każdy płynie swoją prędkością. Jeden niczym rwący, górski potok, że nie da nam się nawet za siebie obejrzeć, aż trudno uwierzyć, że tak szybko, inny jakby płynął i nie płynął, wije się 

niczym przez rozległą równinę, stoimy na jego brzegu i wydaje się nam się, że i on przystanął, ale niechby na jego powierzchni pojawił się listek. A widzimy, że płynie. Jest i taki czas, który płynie, jakby się wspinał pod górę, niekiedy przystaje, cofa się i broni, żeby nie upłynąć.”

– Puchatku?
– Tak Prosiaczku?
– Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś.

A Majówka? Lepsza niż internet, w którym nie tylko dobroci mnóstwo znajdziesz, które przydać się mogą, ale …i fekalia płyną. Może nawet więcej.  W końcu, „Jeśli pijak obrzyga cię w tramwaju, to nie staje się z tego tytułu twoim znajomym”. Może mnie tak się tylko zdaje. W końcu „jak człowiek Pamięta, gdy Morze Martwe było tylko chore to może mu się pozajączkować. Ale mam nieodparte wrażenie /pewność/, że na tych wyjazdach udaje nam się a może tylko próbujemy ocalić /odnaleźć/ rzecz w dzisiejszych czasach prawie zapomnianą.  To coś nazywa się przyjaźń!

Bo… I znowu Myśliwski „Że szczęścia należy szukać w sobie a nie naokoło. Że nikt go człowiekowi nie da, jak sam sobie go nie da. Że szczęście jest nieraz bliziutko, może w tej ubogiej izbie, gdzie się całe życie żyje, a ludzie Bóg wie gdzie go szukają.”

AZH

 

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.