• HynekBanner.jpg

Obdarowany wykradzionym

Wiem, nie jest to zbyt odkrywcze, ale chyba warto o tym przypominać. Wielu ludziom (czasami bardzo bliskim) poświęcamy naszą uwagę (nasz czas) dopiero wtedy, gdy odejdą „na drugą stronę grani”. Ale wtedy jest już ...  Parę dni temu zmarł Michał Jagiełło; m.in. poeta, eseista, publicysta; taternik, alpinista, ratownik TOPR-u, przewodnik tatrzański. „Spotkałem się z Nim” przez książkę i nie było to kultowe i wielokrotnie rozwijane „Wołanie w górach”, ale poprzez niewielki zbiór opowiadań „Obsesja”, wyd. z 1978 r. Czytałem inne Jego książki i wywiady, których udzielał. Do dziś w głowie dźwięczy mi „tatrzański” wiersz „Obdarowany wykradzionym”.

 „Zastałem. Znajome widoki starsze o parę wierszy.
Z przepadającymi śniegami zjadanymi przez ostre
plemiona granitowych ułomków. Wyślizgane
przez porosty skalne płyty wciskające się pod kręgosłup
strumienia. Symfonia upartych w rozgadaniu bulgotów
i szeptane modlitwy ledwo widocznych cieków.

Zastałem, czy odgrzebałem spod namuliska zwyczajnej
tatrzańskiej powszedniości, wykradłem ze spichlerza
Żółtej Turni na światło swojego osobistego obdarowania.
Żeby podzielić się - jeszcze.”

Pożegnalną rozmowę, którą przeczytałem zamieścił w Wyborczej Paweł Smoleński „Góry górą. Rozmowa z Michałem Jagiełłą (1941-2016).” Poniżej fragment …

Może ludzie stracili respekt przed górami?

- Mam tę przypadłość, że ludzie w górach mnie rozpoznają. I pytają czasami: "Panie Michale, iść czy nie iść?". Odpowiadam kokieteryjnie, ale ironicznie i z dystansem: "Jestem stary, siwy dziad, ale idę, bo mam raki, czekan". Więc dopytują: "Ale tak między nami: co pan radzi?". Mówię: "Jeśli chcecie być państwo na kolacji w schronisku, to zawróćcie". Dlatego nie wiem, czy ludzie szanują góry, czy nie. Bo nie wiem, czy posłuchają mnie, czy Tatr.
Pamiętam, jak byłem nastolatkiem i paliłem się do samodzielnych wycieczek. Wtedy ojciec wziął mnie do Doliny Małej Łąki. Zeszliśmy ze szlaku w stronę Wielkiej Turni. Ojciec pokazał mi niewysokie, łatwe progi w nurcie potoku i powiedział: "Tu też ludzie się zabijali". To była lekcja, że góry są nieprzewidywalne.
- Często bywam na Kopie Kondrackiej, bo mam blisko do tysiącmetrowego przewyższenia, a wtedy dopada mnie poczucie: 75 lat na karku, ale jeszcze może. Masyw Czerwonych Wierchów wydaje się łatwy, łagodne kopki i ledwie kilka turni. Ale mogę powiedzieć: po naszej górskiej przyjaźni, seniorze Smoleński, bardzo dobrze, że zabrałeś Pawła na taki spacer. Tak trzeba pokazywać Tatry.
W Tatrach będzie jak w Alpach: już pojawiają się ludzie, których nazywam specjalistami, bo specjalizują się we wspinaczce, w skialpinizmie, w tamtym czy w owamtym.

Niedawno TOPR poleciał w ścianę Mięguszowieckiego Czarnego po faceta, któremu zepsuł się rak. Wyciągnęli go na szczyt, a tam czekał partner. Wyratowany przybił z nim piątkę, przypięli narty i śmignęli w dół trudną rysą w stronę Hińczowych Stawów. Przez kilka lat byłem w TOPR profilaktykiem, czyli gościem, który objaśnia ludziom kulturę postępowania w górach, więc w takich sytuacjach trochę się jeżę.
Pojawiają się ludzie, którzy w mieście ćwiczą na sztucznych ściankach. Niektórzy z nich robią w górach nieprawdopodobnie trudne drogi. No, jeden taki świetnie wyszkolony i wyposażony utknął na klasycznej drodze w rejonie Morskiego Oka, bo nie zabrał ze sobą opisu drogi i podstawowego sprzętu. Nie wiedział, że w tych warunkach ten najnowocześniejszy się nie nadaje, po prostu trzeba po staremu walnąć młotkiem.

Mam czasami wrażenie, że ci specjaliści są znakomicie ukształtowani w swojej dziedzinie, ale nie mają pojęcia, gdzie są, jak się jaka góra nazywa, co gdzie widać. Jestem górskim konserwatystą i wydaje mi się, że od tego się zaczyna brak respektu, a potem brawura. ”

AZH

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.