• Banner01_5x2_1920x512.png

Sylwester w Bobolicach

W 2019 roku nam przypadła w udziale organizacja Sylwestra. Jak zwykle trudno było się zdecydować, ale przypomniałem sobie firmową imprezę w Hotelu "Zamek" w Bobolicach. A że Jura Krakowsko-Częstochowska to fajny teren to szybko zarezerwowaliśmy pobyt tradycyjnie od 30-tego grudnia do 2-giego stycznia.

Do Bobolic dotarliśmy około 18-tej. Hotel położony jest u stóp pięknie odrestaurowanego i oświetlonego zamku. W programie wieczoru było ognisko z Grzańcem Bobolickim i opowieściami o rycerzach i ich zamkach na Jurze. Potem zaś kolacja połączona z degustacją piwa z lokalnych browarów.

W Sylwestra zamiast tradycyjnego dla nas spaceru mieliśmy zwiedzanie zamku i pokaz rycerskich walk na jego dziedzińcu. To było ciekawe, bo można było wziąć do ręki miecz czy kolczugę i samemu poczuć ile to rycerskie wyposażenie waży. Rycerze walczyli na poważnie, był nawet pojedynek w obronie czci białogłowy. Potem zwiedzaliśmy jeszcze zamkowe komnaty kończąc na tarasie z widokiem na pobliski zamek w Mirowie.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

W zamku zmarzliśmy okropnie więc odpuściliśmy sobie zaplanowaną przez organizatorów wycieczkę do Jaskini Bobolusa Jurajskiego decydując rozgrzać się trochę w hotelowych pokojach. Po obiedzie zaś trzeba było szykować się do sylwestrowej zabawy.

Zabawa była fajna, kuchnia super a pokaz fajerwerków o północy na tle wznoszącego się nad hotelem zamku dopełnił całości.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Z parkietu zeszliśmy około 2:30 udając się jeszcze do pokoju na ostatnie drinki i rozmowy przy muzyce. Potrwało to do samego rana, jako że spać poszliśmy około 5:00.

Nowy Rok powitał na lepszą pogodą. Przejaśniło się i ociepliło więc po śniadaniu tradycyjnie zapakowaliśmy do plecaków szampany i zimne ognie i poszliśmy na spacer do Mirowa. Były postoje i toasty, podziwianie widoków z Grzbietu Mirowskiego.

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Po powrocie do hotelu była jeszcze obiadokolacja i ostatni wieczór przy szklaneczce whisky - tak powitaliśmy Nowy 2020 Rok.

Z całą odpowiedzialnością możemy polecić Hotel Zamek Bobolice ( http://www.hotelzamekbobolice.pl/zamek.html ).  To miejsce warte odwiedzenia - fajny hotelik, fajna kuchnia, zamek i piękne okolice.

Jurek

 

 

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.