• HynekBanner.jpg

Trefniś dyżurny

1.  „Nadal tuliła do siebie kota - Biedny pokraka - rzekła drapiąc go po głowie - Biedny bezimienny pokraka. To trochę niewygodne, że nie ma imienia. Ale nie mam prawa mu go nadawać. Musi poczekać, aż będzie naprawdę czyjś. Myśmy się tylko właściwie skumali któregoś dnia nad rzeką, nie należymy do siebie, on jest niezależny i ja też. Nie chcę mieć niczyjego na własność, dopóki nie będę wiedziała, że znalazłam miejsce właściwe dla mnie i moich rzeczy." Truman Capote - Śniadanie u Tiffany'ego. Harfa traw.

2.Co za chwilę będzie z Ukrainą? Co z nami?, z Europą, ze światem? Świat bez wojny to kolejna (chociaż jakże miła) utopia? A jak to wszystko ubrane w piękne słowa. Wydaje się, że miał rację O. Wilde kiedy pisał „Patriotyzm jest cnotą ziejących nienawiścią”. A Janusz Rudnicki pisarz z mojego miasta mówi „Polski Patriotyzm to polonez tańczony na polu minowym”. U sąsiadów giną ludzie. A u nas ankieta – „czy chciałbyś ginąć za Ojczyznę” . Przepraszam ale co to za pytanie, czyj to problem. Przecież to jak z miłością – albo kocham, albo… Opowiadać o tym… Właściwie nie powinienem się dziwić. Oferują kurs psychologii (zostaniesz psychologiem). Korespondencyjnie!!! W pół roku!!! Może to właśnie apsolwenci (proszę nie poprawiać) wymyślają takie (za przeproszeniem) narzędzia badawcze. Problem badawczy!!! Czy zaznaczono, że dopuszczalny procent błędu wynosi 3 procent. Pozostałe 97 gotowe jest zginąć? Minus3. A może plus3? Kiedyś władcy mieli swoich błaznów, rozśmieszaczy.  Dzisiaj partie (bez względu na różę wiatrów) wracają także do tej instytucji. Czasem nazywa się to rzecznik prasowy czasem szef klubu. Tylko, że nie jest zwykle jeden trefniś dyżurny (etatowy) ale wszyscy garną się do tej roli. Mam kolegę o nazwisku Murzyn. Zapytałem czy czuje się urażony gdy mówi się o afrykańskim pomorze świń (Pestis africana suum). Nie dostałem w ryło tylko dlatego, że Józek oprócz tego, że mnie lubi to ma jeszcze poczucie humoru. Ale poseł poczuł się urażony! I oczywiście poleciał z tym do telewizji. O dziennikarzach którzy to „puścili” przez litość zamilczę. Albo „dyskusja” na lotnisku we Frankfurcie nad Menem (62 kierunki w 25 krajach). Podobno przed wojną (światową drugą) w warszawskich tramwajach były dwa rodzaje napisów „Nie rozmawiać z motorniczym” i „Czy motorniczy to twój partner do rozmowy?”. Teraz pewnie byłby trzeci - „wybór należy do ciebie”. No ale kto dzisiaj jeździ tramwajami. Przecież paniska swoje cztery litery gablotami wożą. A czytanie ze zrozumieniem to też problem, dla niektórych. No właśnie. Jak mówi kolega - „bo są dwie szkoły – pierwsza i… druga”.

3.I jakoś nie rozśmiesza mnie (wręcz przeciwnie) „słyt Focia (proszę nie poprawiać) z konterfektem posła na tle miejsc gdzie wczoraj płynęła krew.

 4.Pisał Herbert w „Potędze smaku”-

… „Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
nie należy zaniedbywać nauki o pięknie
Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów

Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku

Tak smaku

który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo choćby
za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa”

5. Ale do końca życia zapamiętam lekarkę z Majdanu, która pomagała/ratowała postrzelonych. Kiedy biegła do kolejnego padającego, z nią biegli chłopcy/mężczyźni którzy wyciągali rannych/zabitych spod ostrzału. Kiedy zaczęła się strzelanina osłonili ją własnymi ciałami. Poczuła ciepło. Kiedy się podniosła jeden z chłopaków został. Z przestrzeloną głową…

AZH

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.