• HynekBanner.jpg

Natenczas/1

Jeszcze trochę i będzie poniewczasie. Bardzo jestem ciekaw czy znowu rozlegną się biadania/może nawet jeremiady, że „mądry Polak po szkodzie”

„JESIEŃ_ „nie lubię tej ćwiartki roku, kiedy światła jest nie tylko mniej niż nocy, lecz w dodatku z każdą kolejną datą dzień przegrywa coraz bardziej. Potem, gdy minie najkrótszy, zacznie przybywać nadziei. Tak, pamiętam, Patagonia. Ale ja w gruncie rzeczy nie o braku słonecznego światła, tylko o tej ciemności, która we mnie się rozplenia i panoszy: to ona mnie męczy, jej się boję. Postępująca przewaga nocy nad dniem budzi moją niechęć, gdyż o tamtej przypomina: o ciemności, która rozsnuwa się we mnie i zacieśnia pole widzenia do moich własnych potrzeb, interesów, nie pozwala widzieć ludzi wokół (bywa, że łatwiej mi dostrzec tamtych w Patagonii!). O mroku podwójnie perfidnym, bo gdy zobaczę mój egoizm – choćby w takiej rozmowie, jak ta dzisiaj z tobą – ciemności przybywa jeszcze, jak wtedy, gdy listopad zamienia się w grudzień. Gdy bowiem rośnie świadomość, że dbam głównie o siebie – wstyd więzi mi duszę, smutek ją przytłacza, złość na siebie szarpie, i gniew na takich jak ty – wskazujących, że nie dorastam do ideału, że...”_ Piotr Sikora/Tygodnik Powszechny

Pamiętam, na własne uszy słyszałem jak w czasach „słusznie minionych” mówił ktoś „Przestańmy uczyć się na błędach, uczmy się na uniwersytetach”. I to wtedy, gdy kilka naszych uniwersytetów było w czołówce światowych uczelni. Dziś uniwersytetów w… i jeszcze trochę. Tylko poziom zdaje się nie ten. Gdzie ten szpic? Chociaż w sprawozdaniu ustnym: ten tego temu. Przyroda nie znosi próżni… Mam na to dowód. Czym człowiek starszy tym bardziej się „zdeptuje”/ robi się niższy. Nie wierzycie -przymierzcie spodnie sprzed dwudziestu lat. Nogawki się wydłużyły czy co? Nie mówię o ubieraniu, bo raczej nie wejdziecie w nie. Nawet przy pomocy łyżki do butów. I to jest właśnie dowód. Na długość/wysokość raczej malejemy. Na wagę/objętość raczej się rozbudowujemy/rośniemy. Tu minus a tu plus. Nie wiem czy „średnia musi wyjść na zero” ale…

SPORT

_Siatkówka/ „Wzięli ostatnio srebro mundialu, złoto Euro oraz złoto Ligi Narodów, ale zmusza się ich jeszcze do eliminacji do igrzysk. I to w najbardziej intensywnej imprezie roku, z siedmioma meczami upchniętymi w dziewięć dni? Nonsens.”_ Rafał Stec/ Wyborcza

_Żużel/ „Potrzeba było wykluczenia Bartosza Zmarzlika z jednej rundy Grand Prix, żeby w walce o złoto pojawiły się jakiekolwiek emocje. Świeżo koronowany czterokrotny mistrz świata odjechał konkurencji na taki dystans, że trudno sobie wyobrazić, by w kolejnych latach ktoś zagroził jego dominacji.”_ Michał Wilgocki/Wyborcza

Z piosenki Pietrzaka

„A życie sobie płynie jak gdyby nigdy nic”.

 

AZH

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.