• USA1banner.jpg
  • USA2banner.jpg
  • USA3banner.jpg
  • USA4banner.jpg
  • USA5banner.jpg

2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 14 - Podsumowanie

W tym roku, po raz pierwszy turystycznie odwiedziliśmy USA. Wrażeń było bez liku, więc postanowiłem trochę bardziej szczegółowo o tej (w naszej ocenie) wspaniałej wyprawie napisać. Tekst jest długi więc podzieliłem go na poszczególne parki/miasta. A żeby było łatwiej - każdy odcinek ma poniższy spis treści z odnośnikami smile.  Wszystko co piękne kiedyś się kończy. Po 3300 milach wróciliśmy nad Pacyfik. Wspaniała wyprawa dobiegła końca

1.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 01 - Los Angeles
2.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 02 - Sequoia NP
3.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 03 - Yosemite NP
4.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 04 - Death Valley NP
5.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 05 - Las Vegas
6.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 06 - Grand Canyon NP
7.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 07 - Antelope Canyon
8.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 08 - Arches NP
9.   2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 09 - Canyonlands NP
10. 2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 10 - Capitol Reef NP
11. 2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 11 - Bryce Canyon NP
12. 2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 12 - Zion NP
13. 2017 - USA - Parki Narodowe Południowego Zachodu - 13 - Santa Monica
14. Podsumowanie i przepis na Stany

 Podsumowanie i nasz przepis na Stany

Wyjazd do USA można zorganizować samemu. Wymaga to oczywiście trochę pracy, ale za to odwiedzimy te miejsca które chcemy i będziemy w nich tak długo jak sobie zaplanujemy smile. My odwiedziliśmy cztery stany - Kalifornię, Newadę, Arizonę i Utah. Przejechaliśmy 3300 mil (5312 km).

Kliknij miniaturkę aby powiększyć zdjęcie

Zaczęło się od tego, że po powrocie z Nowej Zelandii z Andrzejem i Jackiem stwierdziliśmy, że wyprawy do cywilizowanych krajów trzeba robić samemu wink. Będzie taniej i ciekawiej. Z Dorotką stwierdziliśmy że to bardzo dobry pomysł. Zaczęliśmy (głównie ja) czytać przewodniki żeby przynajmniej określić co chcemy zobaczyć, ile czasu spędzić. W marcu spotkaliśmy się z Andrzejem i Jackiem  w Pokrzywnej i decyzja zapadła.

Trzeba oczywiście zacząć od wizy. To w sumie była formalność, tyle że trzeba było wypełnić wnioski, wnieść opłaty i udać się do konsulatu. Jak tylko dostaliśmy wizę (a to był 10 kwiecień) zaczęliśmy szukać lotu. Akurat PLL LOT uruchomił loty Warszawa - Los Angeles i były promocje. Dzięki Pani Joli z Ticketline24.pl już po tygodniu mieliśmy bilety za 2800 PLN/osobę smile.

No a potem trzeba było ułożyć program wyprawy i zarezerwować noclegi - rezerwowaliśmy poprzez Booking.com - nie szukając na lokalnych, amerykańskich portalach - podobno przez nie można taniej.

Nasz błąd polegał na tym, że szukaliśmy hoteli ze śniadaniami - zdecydowanie odradzamy laughing - przede wszystkim dlatego, że zwiększa to cenę, ogranicza liczbę dostępnych noclegów bo dużo hoteli nie oferuje śniadań, no i przede wszystkim śniadania w hotelach są raczej podłe undecided. W pobliżu hotelu zawsze znajdziemy jakąś knajpkę lub bar w których za kilka dolarów zjemy na śniadanie to na co będziemy mieć ochotę.

Poza noclegami ważny jest oczywiście samochód - rezerwacji dokonaliśmy jeszcze z Polski (Andrzej).

Dodatkowo - ponieważ chcieliśmy polecieć helikopterem nad Wielkim Kanionem zarezerwowaliśmy tę atrakcję (Jacek) - cena 1100 USD za 4 osoby.

No i jeszcze ja z Dorotą koniecznie chcieliśmy wejść z wyprawą fotograficzną do Kanionu Antylopy - rezerwację trzeba zrobić z Polski i to wcześniej niż my - na dwa miesiące przed terminem nie było już wolnych miejsc na złotą godzinę 11-tą. Załapaliśmy się na 12:30 - ale warto było. Cena 195 USD/osobę www.antelopeslotcanyon.com

Wszystkie te rezerwacje robiliśmy w maju/czerwcu a wyjazd miał miejsce we wrześniu. Wiadomo - im wcześniej tym lepiej - czytaj taniej.

W Stanach jeśli planuje się zwiedzać Parki Narodowe należy kupić za 80 USD całoroczny bilet tzw. Annual Pass upoważniający do wjazdu do wszystkich parków narodowych cztery osoby plus samochód. Naprawdę warto bo jednorazowy bilet do parku kosztuje około 20-25 USD! Bilety takie można kupić przy wjeździe do dowolnego parku narodowego.

Parki Stanowe oraz parki na terytoriach rezerwatów Indian z reguły wymagają dodatkowej opłaty.

No i oczywiście trzeba czytać, czytać, czytać - przewodniki, blogi w internecie etc.

Najciekawsze strony, z których najwięcej skorzystałem to:

Trochę tych działań organizacyjnych jak widać jest - ale za to... Jeszcze w trakcie wyjazdu, siedząc wieczorem przy szklaneczce Dorota wyjęła z teczki program biura podróży organizującego wyprawy między innymi do USA. Jeśli chodzi o odwiedzane miejsca to był trochę podobny do naszego. Ale czytając go nieźle się uśmialiśmy - bo jak się nie śmiać czytając zdanie "rano po śniadaniu wyjazd z XXX (jakieś 100 mil od Grand Canyon) przejazd do Tusayan, zwiedzanie Wielkiego Kanionu, przejazd na nocleg w okolice Doliny Śmierci". I to wszystko w jeden dzień.

A kolejna sprawa to koszty - nie oszczędzaliśmy ani na noclegach ani na atrakcjach i nasz trzytygodniowy wyjazd był o 2000 PLN/osobę tańszy od ceny z oferty. Przy czym uwzględniam już nasze wszystkie koszty, a cena w ofercie nie obejmowała wyżywienia poza śniadaniami i nie uwzględniała takich zachcianek jak np. lot helikopterem nad Grand Canyon

Jeśli nasze artykuły zainspirują Was do zorganizowania sobie takiego wyjazdu to mam nadzieję że te informacje Wam się przydadzą. Jeśli będziecie potrzebować jeszcze dodatkowych informacji zachęcam do kontaktu przez formularz kontaktowy.

Jurek

 

 

 

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.