• HynekBanner.jpg

Dzień Żółwia albo z życia wyższych sfer

„Podobno wycinka lasów ma ułatwić znajdowanie ruskich rakiet”_zasłyszane

Swoista moda się zrobiła wśród polityków na używanie przymiotnika ruski. Pewnie niewielu /z racji różnych/ pamięta taki fragmencik… „a na kolację są lane kluski, żołnierz jest polski oficer ruski”. O kontekście nawet nie wspominam. No dobra faktem jest, że wspomniane słowo komputer czyli sztuczna inteligencja wali na grubo i pisze, że to wulgaryzm. Pozdrawlaju…

No właśnie zapożyczenia. Próba zabłyśnięcia albo próba pokazania ogłady. Oczywiście powodów świadomych i nieświadomych jest wiele. I wśród różnych kar i nagan marzy mi się, że Rada Języka Polskiego mogłaby egzekwować kary różne za świadome nadużywanie/zastępowanie naszej pięknej polszczyzny. Tylko jak to skodyfikować żeby było jednoznacznie. A nie jak jest, ze wszystkim. Czyli z prawem, które można tłumaczyć jak kto chce. Taki choćby przykład; projekt „zakaz wyprzedzania się ciężarówek na autostradzie”.  No i brzmi to tak _ Kierowcom ciężarówek prawo zabroni "wyprzedzania pojazdu samochodowego na autostradzie i drodze ekspresowej o wyłącznie dwóch pasach ruchu przeznaczonych dla danego kierunku ruchu, chyba, że pojazd ten porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej dla pojazdów kategorii N2 lub N3 obowiązującej na danej drodze". Teoretycznie wszystko gra. Tylko, co to znaczy - pojazd ten porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej. Nie można napisać normalnie tyle a tyle kilometrów na godzinę. I egzekwować! Dla wielu kierowców prędkość znacznie mniejsza znaczy zupełnie co innego. To tak jak jedni mówią, że inflacja jest duża a inni jej nie widzą. Nie ma wcale! Nie ma podwyżek! Sam słyszałem!                  

Albo - facet przekracza w terenie zabudowanym szybkość o 50 km uderza i zabija człowieka na pasach a sąd zmniejsza mu karę. Bo samochód był widoczny/pomarańczowy. I było go słychać/był tuningowany niezgodnie z przepisami. No żesz…                                           

Jeszcze jedno słowo robi ostatnio karierę. To słowo buc. Trzeba wiedzieć, że w zależności od regionu ma on - znaczy się buc - bardzo różną temperaturę. W krakowskim …dobra wstrzymam się z tłumaczeniem. Ale nazwanie kogoś tym słowem to był dobry pretekst /jaki pretekst/do bitki. No i „morda urwana”. Dziwnym jest to, chociaż czy ja wiem, że tym słowem obdarza się - bo przecież nie obrzuca - kilku ministrów. Tzn. każdego z osobna. Żeby nie było. I tak na zakończenie/dla przypomnienia minister to „Co to znaczy minister? Słowo minister pochodzi od łac. minister – sługa, pomocnik" _Wikipedia.”

U nas raczej maxister. Przynajmniej…

 

AZH

 

 

 

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.