• HynekBanner.jpg

Majowe


„Zaplanowanie czytelnego rozkładu autobusów przekracza nasze możliwości strategicznego myślenia. Za to potrafimy się świetnie zorganizować, gdy trzeba wyciąć las”_ zasłyszane, przeczytane. Gdzieś, pod Bydgoszczą ...

„…Nad naszą wsią przeleciał meteoryt
Nad naszą wsią przeleciał, no i zgasnął
Nad naszą wsią przeleciał meteoryt
A jużem, panie, miał zasnąć”…

…śpiewały kiedyś „Kaczki z nowej paczki”. Mówią, że historia lubi się powtarzać.

Transparentny
„Nago chodził po Świdnicy (woj. dolnośląskie) i próbował kupić piwo. Gdy wyszło na jaw, że mężczyzna jest prokuratorem, został zawieszony. Ale - według informacji "Gazety Wyborczej" - konsekwencji nie poniesie, bo rzecznik dyscyplinarny uznał, że pijany Maciej W. "w momencie gdy robił zakupy bez żadnego ubrania, był niepoczytalny.” Nie rozumiem czego się czepiają. Dowodnie pokazał, że nie ma nic do ukrycia i nie chowa kasy po kieszeniach. Przecież…

A propos
„ Po wyjazdach na majówkę w serwisach społecznościach tradycyjnie zaroiło się od żali tych, którzy liczyli na odpoczynek w lesie, a trafili na ogromne połacie pozostałości po drzewach. Osoby przyjeżdżające do Iwonicza-Zdroju na leczenie bądź w celach turystycznych, przyjeżdżają podziwiać właśnie m.in. piękne uzdrowiskowe lasy i okazałe drzewa, a nie pniaki i teren zryty drogami zrywkowymi”.

„Przebogate runo, dziesiątki stanowisk gatunków chronionych, wykroty, mokradła, osiki z dziuplami kominowymi, na każdym kroku naturalne odnowienie, w tym wymierające wiązy i jesiony. Gratuluję wyobraźni pracownikom Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej, którzy zaplanowali tu pozyskanie drewna” – ironizował ktoś inny.

O ile jednak wycinanie drzew nie jest niczym nadzwyczajnym w lasach sadzonych w tym właśnie celu, to rębnie i trzebieże w cennych przyrodniczo terenach budzą kontrowersje. Przykładem są wycinki w lasach uzdrowiskowych wokół Iwonicza-Zdroju, gdzie „pod topór” poszły buki, zbliżające się do wymiarów drzew pomnikowych. Sens wycinania drzew na takich obszarach jest wątpliwy także od strony ekonomicznej, gdyż nie przynosi on dochodu Lasom Państwowym. Do wycinania drzew w Puszczy Białowieskiej trzeba dopłacać. Do wyrównywania niedoborów w nadleśnictwach służy Fundusz Leśny. Zgodnie z ustawą o lasach, nadleśnictwa, w których występują niedobory finansowe powstające przy realizacji zadań dotyczących gospodarki leśnej oraz administracji publicznej w zakresie leśnictwa, mogą liczyć na wyrównanie tych niedoborów ze środków Funduszu Leśnego. Środki funduszu pochodzą w większości z odpisu od wartości sprzedaży drewna, obciążającego działalność wszystkich nadleśnictw. W efekcie nadleśnictwa, które notują dodatnie wyniki finansowe, dokładają się za pośrednictwem Funduszu Leśnego do prowadzenia gospodarki leśnej w nadleśnictwach przynoszących straty. Dofinansowywanie ze środków Funduszu Leśnego pozyskiwania drewna w trwale deficytowych nadleśnictwach zarządzających cennymi przyrodniczo lasami to obecnie częsta praktyka. Jak podaje raport „Lasy na sprzedaż: jak Lasy Państwowe uwłaszczyły się na wspólnych lasach” stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot z marca tego roku, dotyczy to m.in. nadleśnictw zarządzających najcenniejszymi lasami w Polsce położonymi w Puszczy Białowieskiej i Puszczy Karpackiej (Bieszczady).”_ z sieci

Mam nieodparte wrażenie, że najważniejsza w dzisiejszych czasach jest mamona. Bez względu na cenę. Bez względu na koszty. Człowiek? Dalej brzmi dumnie. Ale człowiek bez pieniędzy (dużych rzecz jasna), raczej NIE.

AZH

We use cookies
Ta strona korzysta z plików cookies. Używamy plików cookies wyłącznie do analizowania ruchu na naszej stronie. Nie zamieszczamy reklam, nie wymagamy logowania, nie zbieramy żadnych innych danych osobowych. Korzystając z naszej strony internetowej, zgadzasz się, że możemy umieszczać tego rodzaju pliki cookie na Twoim urządzeniu.